czwartek, 25 czerwca 2015

Holidays!

Nareszcie koniec roku szkolnego! Tak bardzo wyczekiwany przeze mnie chyba nigdy wcześniej nie był. Dopiero w liceum doceniłam wartość każdego wolnego dnia. W minione 10 miesięcy włożyłam tyle wysiłku jak nigdy dotąd. Ale teraz, kiedy to wszystko mam już za sobą, z dumą mogę powiedzieć, że było warto! Jestem zadowolona ze swoich ocen końcowych. Nie było łatwo, ale się udało. 
Teraz czas na upragnione 2 miesiące wakacji. Pomimo tego, że większości osób kojarzą się one ze słodkim lenistwem na słonecznej plaży i kąpielami w morzu, mnie ciągnie w drugą stronę Polski, w góry! Po raz kolejny kilka dni spędzę na południu kraju, już po raz drugi w Zakopanem. Mnóstwo zdjęć, które zawsze przywożę ze sobą z takich wyjazdów, będzie świetną pamiątką na długie lata!
Nie obędzie się też pewnie bez wyjazdów nad pobliskie zbiorniki wodne, wycieczki rowerowe, może jakieś ogniska, namioty. Kto wie? Pomysłów na pewno nie zabraknie!

Czerwiec rozpoczęłam infekcją wirusową. Kilka dni spędziłam w domu próbując wyzdrowieć. Na szczęście choroba minęła i mogłam wrócić do normalnego funkcjonowania. Piękna pogoda zachęcała do przebywania na dworze. Już te kilka słonecznych dni pozwoliło poczuć wakacje.
Niestety ostatnio pogoda zupełnie nie dopisuje. Wychodząc z domu trzeba ubrać się cieplej, aby nie zmarznąć. Na szczęście tragedii nie ma.

Już jakiś czas temu miało pojawić się kilka postów. Oczywiście zupełnie wyleciało mi to z głowy. Czy postanowię je opublikować? Czas pokaże. Póki co zostaną wersjami roboczymi.
A tymczasem ja wracam do planowania nadchodzących dni. Chcę, aby te wakacje zaczęły się naprawdę fajnie!

1 komentarz:

  1. Wstaw te posty już się doczekać nie mogę! Przy chwili czasu zapraszam cię na mojego bloga, jeśli ci się spodoba to nie zapomnij zostawić po sobie śladu. Było by mi bardzo miło.
    http://royal-princes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń